
Fucha po pracy u klientów pracodawcy – powód do zwolnienia w Niemczech?
19 czerwca, 2024
„Jak nie dostanę pieniędzy, to nie przyjdę do pracy“ – kiedy można tak zrobić w Niemczech?
24 czerwca, 2024Strata pensji przez zwłokę – terminy wygaśnięcia w Niemczech
W Niemczech większość umów o pracę zawiera okresy wygaśnięcia/okresy prekluzji („Verfallsfristen“, „Ausschlussfristen“.) To terminy, w których roszczenia muszą być dochodzone przeciwko pracodawcy, aby nie wygasły.
Terminy te najczęściej wynoszą w Niemczech 3 miesiące.
Jeżeli pracownik dopuści w Niemczech do upływu terminu wygaśnięcia, roszczenie najczęściej wygasa.
3 miesiące są liczone od momentu wymagalności roszczenia. Przykład:
Pani Jola pracowała w Niemczech przez miesiąc maj. Według umowy pensja jest wypłacana 15. kolejnego miesiąca (w tym przypadku – 15. czerwca). Oznacza to, że Pani Jola ma 3 miesiące od 15. czerwca, żeby zgłaszać roszczenia o pensję za miesiąc maj.
Często jest tak, że po 3 miesiącach na zgłoszenie roszczenia, są kolejne 3 miesiące na złożenie pozwu. Przykład:
Pani Jola przepracowała miesiąc maj. Nie dostała pieniędzy, więc miała czas do 15. września, żeby zgłosić roszczenie do pracodawcy (czyli 3 miesiące po 15. czerwca). Pracodawca zignorował wezwanie. Pani Jola ma czas do 15 grudnia żeby złożyć pozew o pensje za maj.
W przypadku ekwiwalentu za urlopu w Niemczech 3 miesiące liczy się od końca umowy.
Są branże, w których panują inne okresy wygaśnięcia – 2 miesiące na wezwanie + 2 miesiące na pozew (branża sprzątanie budynków, częściowo budownictwo). Nie muszą być wtedy zapisane w umowie, bo wynikają z branżowych układów zbiorowych „Tarifvertrag“ (czyli umów między niemieckimi związkami zawodowymi, a organizacjami pracodawców) – ale w umowie musi być jakaś wzmianka o „Tarifvertrag“.
Zdarzają się umowy bez takich terminów wygaśnięcia, ale jest to rzadkość. Najlepiej szukać w umowie nagłówków typu „Ausschlussfristen“ albo „Verfallsfristen“, albo wzmianek o układach zbiorowych „Tarifvertrag“.
Są roszczenia, które przepadają dopiero po 3 pełnych latach kalendarzowych.
Jest tak, kiedy ani umowy ani układ zbiorowy nie przewidują takich okresów wygaśnięcia.
Jest tak w przypadku pensji minimalnej (w 2024 roku jest to 12,41 €/godz.).
Jest tak w przypadku chorobowego do wysokości pensji minimalnej (czyli jeśli ktoś zarabia 15,00 €/ godz. i działają u niego terminy wygaśnięcia, to po 3 miesiącach chorobowe w wysokości powyżej 12,41 €/godz. przepada po upływie 3 miesięcy – ale same 12,41 €/godz. jako chorobowe nie przepadają!).
Jest tak w przypadku postojowego do wysokości pensji minimalnej (postojowe = gdy za okres bez pracy po wysłaniu do domu należy się kontynuacja pensji). Jeśli ktoś przegapi 3 miesiące, wtedy postojowe w wysokości do 12,41 €/godz. nie przepadnie nawet po upływie terminu wygaśnięcia.
Aby zachować termin trzeba podać okres czasu, za jaki chce się mieć pieniądze lub ilość dni urlopu. Dobrze jest też podać, o jaką sumę chodzi – tutaj zawsze jest lepiej podać za dużo niż za mało. Przykład:
Pan Janek napisał że chce 2.500,00 € brutto za miesiąc kwiecień. Tak naprawdę należą mu się 2.000,00 € – i te 2.000,00 € nie przepadnie po 3 miesiącach.
Jeśli Pan Janek zgłosiłby 1.500,00 € za kwiecień, wtedy nie przepadnie tylko 1.500,00 €, a nie tyle ile mu się należało -czyli 2.000,00 €. Tym samym Pan Janek stracił 500,00 €.
Można zgłaszać roszczenia drogą mailową, ale lepiej korzystać z kilku dróg na raz oraz wysłać maila kilka razy. Pisałem o tym tutaj:
https://prawnik-niemcy.pl/jak-dostarczac-wazne-dokumenty-w-niemczech/
Wiele umów o pracę zawiera w Niemczech błędy w zapisach o terminach wygaśnięcia – wtedy ma się 3 pełne lata kalendarzowe na zgłoszenie roszczenia. 3 lata kalendarzowe liczy się tak:
Pieniądze za miesiąc maj 2024 przedawniają się z upływem 31. grudnia 2027.
Najczęstsze błędy w terminach wygaśnięcia to użycie takich pojęć jak „schriftlich“ albo brak wykluczenia pensji minimalnej z terminów wygaśnięcia. Najlepiej jak je sprawdzi ktoś z odpowiednim doświadczeniem.