parallax background

niemieckie prawo pracy


Nadgodziny w Niemczech


Nadgodziny są w Niemczech bardzo trudne do odzyskania. Nadgodzina to czas pracy który: wykracza poza umowny czas pracy był konieczny, tzn. trzeba było pracować w nadgodzinach ze względu na zadania w pracy pracodawca domagał się pracy w nadgodzinach lub przynajmniej ja akceptował. Problemem jest już wykazanie i ewentualne udowodnienie że się w jakimś czasie pracowało: trzeba powiedzieć od której do której, co się konkretnego i gdzie robiło.

Przykład:

  • 7.00 początek pracy na budowie/w pomieszczeniu/hali/na stanowisku/w trasie
  • do 8.10 praca nad częścią ściany/pismem/rozwożenie paczek w rejonie…
  • jazda do miasta x
  • 8.10 – 8.50 przejście do innej części budowy i transportowanie elementów
  • rozmowa telefoniczna z osobami x, y…/naprawa auta/korek od… do…
  • 08.50 – 9.00 powrót do pierwszej części budowy/praca nad nowymi aktami/układanie
  • dostawy z…/dojazd do miejsca x, y
  • 9.00 – 9.15 przerwa

Przykład odnosi się do jednego dnia.

Jeśli jest stały czas pracy do danej godziny (n. p. do 15.00 albo do 17.00 itd.) i jeśli pracownik pracuje n.p. przy powtarzających się procesach, na których przebieg nie ma wpływu (n.p. praca przy taśmie produkcyjnej), wtedy wystarczy przy czasie pracy do 15.00 wykazać czas miedzy 15.00 a 17.00. Jeśli jednak nie ma ustalonego końca dziennego czasu pracy, n. p. przy umowach mówiących o czasie pracy w tygodniu (n.p. 20 godz/tyg) wtedy trzeba przedstawiać cały konkretny dzień pracy. Oznacza to, że aby wykazać n.p. 5 nadgodzin, trzeba przedstawiać cały konkretny dzień i potem cały konkretny tydzień pracy.

Jeśli szybkość wykonywania zadań zależy bezpośrednio od pracownika (prace budowlane, kierowcy itd.), wtedy pracodawca ma szanse powiedzieć, że praca w nadgodzinach nie była konieczna (pracownik pracował tak wolno, że dokończenie zadania wymagało pracy w nadgodzinach). Pracownik musi wtedy wykazywać cały dzień pracy.

O ile pracodawcy uda się przedstawić z taką dokładnością krótszy czas pracy, wtedy pracownik musi udowodnić konkretny czas pracy. Najczęściej można się powołać na świadków, ale kto z Państwa pamięta konkretne dni z taką dokładnością, oddalone n.p. 1, 2 lub więcej miesięcy?

Zdjęcia udowodniają tylko, że obiektyw kamery uchwycił jeden bardzo krótki moment – nie da się z tego wywnioskować, co się konkretnie w jakich godzinach działo.

Pracodawca ma obowiązek dokumentować czas pracy, ale dokumentacja może n.p. odpowiadać jego wyobrażeniom. Poza tym, z wyjątkiem branży transportowej pracodawcy nie muszą wydawać pracownikom dokumentacji czasu pracy.

W procesie pracownik w Niemczech nie może się powołać na zapiski/dokumentację jaką posiada pracodawca.

Czytaj także: Miejsce i charakter pracy