
Wypowiedzenie z powodu choroby w Niemczech – kiedy jest dopuszczalne?
14 października, 2024
Pieniądze za bezprawne zwolnienie z pracy w Niemczech – czy należą się ozdrowiałym po długiej chorobie?
19 października, 2024Czas pracy w Niemczech – za co należą się pieniądze?
Za co należą nam się pieniądze na umowie o prace w Niemczech?
Przede wszystkim za przepracowany czas.
Czas pracy to w Niemczech okres, w którym pracownik musi pozostawać do dyspozycji pracodawcy; jest to czas od rozpoczęcia do zakończenia pracy, bez przerw na odpoczynek.
No tak, ale jak to jest, gdy maszyny stoją albo trzeba być w gotowości. A podróże służbowe – czy wtedy jesteśmy 24 h w pracy według prawa w Niemczech?
- Gdy maszyny stoją.
Gdy maszyny stoją, to w Niemczech jest to problem pracodawcy.
Za czekanie w zakładzie na polecenia przełożonych lub za czekanie na wznowienie pracy płaci w Niemczech pracodawca.
Tak samo jest, gdy niemiecki pracodawca wyśle nas do domu lub każe zostać w domu, bo np. maszyny stoją. Warto wtedy poprosić o potwierdzenie takiego polecenia w formie tekstowej – sms, email itd.
Gotowość do pracy na miejscu pracy jest zaliczana do czasu pracy i musi być wynagradzana!
- Dyżur (Bereitschaftsdienst).
Dyżur ma w Niemczech miejsce, gdy pracownik musi przebywać w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, w zakładzie pracy lub poza nim, aby w razie potrzeby natychmiast podjąć pracę.
Za ten czas należy się w Niemczech przynajmniej pensja minimalna – ale powyżej niemieckiej pensji minimalnej pracodawca może płacić mniej niż za czas faktycznej pracy.
- Gotowość na wezwanie (Rufbereitschaft).
Gotowość na wezwanie ma w Niemczech miejsce, gdy pracownik może samodzielnie określić swoje miejsce pobytu, jednak musi zapewnić, że w odpowiednim czasie dotrze do zakładu pracy lub innego miejsca wyznaczonego przez pracodawcę, aby (ponownie) podjąć pracę.
Za czas w takiej gotowości (Rufbereitschaft) niemiecki pracodawca nie musi płacić!
Ale, uwaga: Jeżeli niemiecki pracodawca daje pracownikowi ekstremalnie krótki czas na stawienie się do pracy, jest to wyraźny znak, że mamy do czynienia z dyżurem, za który należy się przynajmniej niemiecka pensja minimalna.
- Czas dojazdu do pracy.
Czas, który pracownik poświęca na dojazd z domu do miejsca pracy i powrotem, nie jest w Niemczech uznawany za czas pracy – niemiecki pracodawca nie musi za to płacić.
Przejazdy pomiędzy poszczególnymi placówkami firmy (np. z głównej siedziby do oddalonego oddziału) lub do miejsc wykonywania zleceń to przejazdy służbowe, które są w Niemczech uznawane za czas pracy.
- Podróż służbowa (Dienstreise).
Czas podróży służbowej to w Niemczech czas, który pracownik potrzebuje, aby dotrzeć do miejsca wykonywania pracy znajdującego się poza granicami gminy, w której mieści się siedziba firmy. W przypadku braku regulacji w umowie lub odpowiednim układzie zbiorowym (Tarifvertrag), czas takiej podróży przypadający na standardowe godziny pracy musi być w Niemczech w pełni wynagradzany; czas podróży służbowej odbywany poza normalnymi godzinami pracy jest na ogół wynagradzany w Niemczech tylko wtedy, gdy istnieje szczególne porozumienie… Czyli dzień podroży do miejsca wykonywania pracy nie oznacza w Niemczech, że było się tym samym 24 godziny w pracy…
- Przerwy.
Za przerwy w pracy (takie jak śniadaniowa, obiadowa itd.) nie dostaje się w Niemczech pieniędzy.
Takie przerwy na odpoczynek to w Niemczech wcześniej ustalone czasy przerwy w czasie pracy. Zazwyczaj to pracodawca powinien je ustalić.
Nie mamy w Niemczech do czynienia z przerwami na odpoczynek, gdy pracownik musi w każdej chwili na wezwanie do podjąć pracę.