Własna działalność czy umowa o pracę? – przykłady z Niemiec
25 lipca, 2024Częste krótkotrwałe choroby – powód do zwolnienia z pracy w Niemczech?
29 lipca, 2024Kiedy jest za późno by domagać się pieniędzy od pracodawcy z Niemiec?
Każdy słyszał o przedawnieniu. W Niemczech przedawnienie w prawie cywilnym następuje zazwyczaj po 3 latach.
Inaczej może być, jeśli zawarliśmy w Niemczech umowę o pracę.
Bardzo popularne są w takich umowach krótkie terminy na zgłoszenie roszczeń. Najczęściej są to 3 miesiące!
Dosyć często bywa że odpowiedni zapis o tych 3 miesiącach w niemieckiej umowie o pracę jest nieważny – wtedy mamy więcej czasu. Dlatego warto sprawdzić umowę z kimś, kto się na tym zna (niemiecki adwokat, niemieckie związki zawodowe).
Jak się liczy ten okres 3 miesięcy?
Oto przykład:
Pan Maciek pracuje w Niemczech jako kierowca. W umowie zapisano termin na zgłaszanie roszczeń 3 miesiące.
W maju pan Maciek zrobił 20 nadgodzin. Pensja za maj, powinna być wypłacona do 15. czerwca (bo tak mówi umowa). Pan Maciek ma tutaj 3 miesiące od 15. czerwca, żeby domagać się pieniędzy za nadgodziny z maja – czyli czas ma do 15. września (3 miesiące od 15. czerwca kończą się z upływem 15. września).
Pan Maciek musi dostarczyć wezwanie do konca normalnych godzin otwarcia firmy 15. września (czyli nie do północy!).
Bardzo ważne jest, żeby móc udowodnić takie zgłoszenie. O tym jak się w tej kwestii zabezpieczać pisałem tutaj:
https://prawnik-niemcy.pl/jak-dostarczac-wazne-dokumenty-w-niemczech/
Wyjątki – wtedy na pewno nie jest za późno:
– pensja za przepracowany czas i postojowe w wysokosci niemieckiej pensji minimalnej nie przepada po 3 miesiacach,
– chorobowe od pracodawcy z Niemiec w wysokości niemieckiej pensji minimalnej nie przepada po 3 miesiacach.
– jeśli na rozliczeniu miesięcznym (fiszka, Lohnabrechnung) jest rozliczona jakaś suma – wtedy ta nie przepada z upływem 3 miesięcy.
Inaczej jest, gdy na rozliczeniu miesięcznym zaznaczono liczbę niewykorzystanych dni urlopu – samo to nie wystarcza. Oto najnowsza decyzja z niemieckich sądów w tej kwestii:
Pracownik pracował w firmie w Niemczech. Na rozliczeniach miesięcznych za luty i marzec 2022 było widoczne, że zostało mu jeszcze 32 dni urlopu do wykorzystania. Umowa skończyła się z upływem 30.06.2022. W umowie o pracę był zapis o 3 miesiącach na zgłaszanie roszczeń. Czas na domaganie się urlopu był w takim razie do 30.09.2022 (czyli 3 miesiące od 30.06.2022).
Pracownik złożył pozew o ekwiwalent za urlop za 32 dni (ponad 3.700,00 € brutto) – tyle że zrobił to 09.01.2023 (po ponad 6 miesiącach)…
Niemiecki sąd apelacyjny zdecydował, że sam fakt, że na rozliczeniu podana była ilość dni urlopu do wykorzystania, nie prowadzi do tego, że można się domagać pieniędzy za ten urlop nawet po 3 miesiącach od końca umowy. Inaczej byłoby, gdyby na rozliczeniu było konkretnie wyliczone, ile należy się pracownikowi pieniędzy za 32 dni urlopu…
Sygnatura sprawy:LAG Köln 8 Sa 444/23.