
Zmiana kodu choroby – automatyczne przedłużenie chorobowego od niemieckiego pracodawcy?
8 stycznia, 2025
Chorobowe z Niemiec na opiekę nad chorym dzieckiem
14 stycznia, 2025„Albo dostanę urlop albo pójdę na chorobowe” – powód do zwolnienia w Niemczech?
Zapowiedź przez pracownika przyszłej, w momencie wypowiedzi jeszcze nieistniejącej choroby na wypadek, gdyby pracodawca nie spełnił żądania udzielenia płatnego lub bezpłatnego urlopu, stanowi w Niemczech ważny powód do wypowiedzenia w trybie natychmiastowym – niezależnie od tego, czy choroba faktycznie później wystąpi.
Przy tym może być wystarczające, gdy grożenie chorobowym nie zostaje wyrażone bezpośrednio, lecz w związku z życzeniem urlopu, a osoby trzecie mogły to ocenić jako wyraźną wskazówkę, że w przypadku odmowy udzielenia urlopu zostanie przedstawione fałszywe zwolnienie lekarskie.
Naruszenie obowiązków związane z zapowiedzią przedstawienia zwolnienia lekarskiego w przypadku obiektywnie nieistniejącej choroby polega w Niemczech przede wszystkim na tym, że pracownik poprzez takie oświadczenie wyraża gotowość do nadużycia swoich praw wynikających z przepisów o wynagrodzeniu za czas choroby – w celu uzyskania nienależnej korzyści.
Jednocześnie takie naruszenie obowiązków poważnie podważa zaufanie pracodawcy do uczciwości pracownika, przez co tego rodzaju oświadczenie stanowi w Niemczech zazwyczaj uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia. Ponieważ ważny powód do wypowiedzenia wynika w takim przypadku również z wyrażonej wprost lub domyślnej gotowości pracownika do uzyskania wolnego poprzez deklarowanie nieistniejącej choroby, to nie ma znaczenia, czy pracownik później (przypadkowo) faktycznie zachoruje, czy nie.
Inaczej może być, jeśli ktoś w momencie zapowiedzi był faktycznie chory – jeżeli pracownik w Niemczech w momencie zapowiedzi był już obiektywnie chory, ale nie ujawnił tego pracodawcy, naruszenie obowiązków przez pracownika nie jest wprawdzie z góry wykluczone. Jednak związane z takim oświadczeniem naruszenie zaufania między pracownikiem a pracodawcą jest zazwyczaj mniej poważne. W takim przypadku nie można od razu przyjąć, że doszło do istotnego naruszenia obowiązków, które uzasadniałoby wypowiedzenie umowy.
Bierze się to stąd, że pracownik niezdolny do pracy z powodu choroby nie jest zobowiązany w Niemczech do świadczenia pracy, a pracodawca nie ma prawa tego od niego wymagać. Dotyczy to również sytuacji, gdy pracownik – będąc faktycznie chorym – mimo choroby od pracował. Jeśli obiektywnie chory pracownik, po odrzuceniu przez pracodawcę wniosku o urlop, oświadcza, że „w takim razie pójdzie na chorobowe”, nie wyklucza to z góry naruszenia wprawdzie obowiązków przez pracownika. Nawet w przypadku faktycznej choroby pracownikowi nie wolno wykorzystywać choroby oraz wynikającego z niej prawa do nieobecności w pracy jako „środka nacisku” na pracodawcę.
Ponadto niemieckie prawo zobowiązuje pracownika, aby nie pozostawiał pracodawcy w niepewności co do tego, czy rzeczywiście korzysta z przysługujących mu z powodu choroby praw.
Jeśli jednak pracownik w momencie zapowiedzi przyszłej nieobecności z powodu choroby był już obiektywnie chory i mógł przypuszczać, że także w dniu wnioskowanego urlopu nadal będzie niezdolny do pracy z powodu choroby, nie można przyjąć, że jego późniejsza nieobecność wynikała z braku woli do pracy.
Nie można także zarzucać w Niemczech naprawdę od początku choremu pracownikowi, że świadomie godził się na ewentualne szkody finansowe dla pracodawcy w celu uzyskania zwolnienia z obowiązku pracy. Jeśli faktycznie istniejąca choroba pracownika prowadzi do uznania zapowiedzi chorobowego za zwykłą informację o usprawiedliwionej nieobecności w pracy, to wtedy należy stwierdzić, że w takim przypadku związane z oświadczeniem naruszenie zaufania między pracownikiem a pracodawcą nie ma takiej samej wagi jak w sytuacji od początku nieistniejącej choroby. W konsekwencji nie można wtedy od razu uznać, że doszło do istotnego naruszenia obowiązków, które samo w sobie uzasadniałoby wypowiedzenie.
Jeżeli pracownik w odpowiedzi na wypowiedzenie umowy oparte na „groźbie” choroby, powołuje się w Niemczech na to, że w momencie zapowiedzi swojej przyszłej choroby był już obiektywnie chory, ciąży na nim obowiązek przedstawienia szczegółowych informacji co do niezdolności do pracy.
Musi on wskazać, jakie konkretne choroby lub objawy chorobowe występowały w momencie zapowiedzi oraz dlaczego mógł przypuszczać, że będzie niezdolny do pracy również w dniu, na który zażądał urlopu.
Dopiero gdy pracownik spełni ten obowiązek uzasadnienia i ewentualnie zwolni swoich lekarzy z obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej, pracodawca – który w Niemczech jest obciążony obowiązkiem wykazania i udowodnienia ważnego powodu uzasadniającego wypowiedzenie – musi obalić twierdzenia pracownika.
Sytuacja jest w Niemczech korzystna dla pracownika również wtedy, jeśli ten prosi o urlop z powodu planowanego zabiegu lub planowanej operacji. Jeśli w takim przypadku pracodawca odrzuci wniosek o urlop to przedstawienie zwolnienia lekarskiego na czas operacji i rekonwalescencji oraz nawet późniejszej rehabilitacji nie może być w Niemczech powodem do zwolnienia.