Zwolnienie z pracy za porozumieniem stron w Niemczech

Po co nam zwolnienie za porozumieniem stron, jeśli możemy sami wypowiedzieć umowę o pracę w Niemczech?

Po niemiecku zwolnienie z pracy za porozumieniem stron nazywa się to „Aufhebungsvertrag“ albo „Aufhebungsvereinbarung“.

Odpowiedzią jest najczęściej początek pracy w nowym miejscu. Najczęściej chodzi o to, że okres wypowiedzenia ze starej pracy kończy się po dacie, w której chcemy zacząć pracę w nowym miejscu.

Niewstawienie się do starej pracy w okresie wypowiedzenia może wprawdzie skutkować nałożeniem kary umownej, ale regulacje dotyczące kar umownych są w Niemczech często sformułowane błędnie i tym samym są wtedy nieważne. Jeśli są sformułowane prawidłowo, to wtedy w Niemczech najczęściej kara taka przewiduje koszt jednej dniówki za jeden dzień niewstawienia się do pracy.

To mógłby jeszcze być wcale nie taki duży problem, ale często pracodawcy w Niemczech nie wypłacają wtedy po prostu ostatniej pensji.

Niewypłaconą ostatnią pensję odzyskamy przed sądem pracy w Niemczech, ale niemieckie koszta adwokackie mogą sprawić, że będzie chodziło bardziej o danie nauczki nieuczciwemu pracodawcy niż odzyskanie należnych sum. Inaczej jest, jeśli ktoś ma Rechtsschutz lub należy do niemieckich związków zawodowych.

Czy podpisanie porozumienia o końcu umowy o pracę w Niemczech jest rozwiązaniem tych problemów?

Niestety nie.

Zwolnienie z pracy za porozumieniem stron jest w Niemczech zazwyczaj przygotowywane przez pracodawcę. A ten lubi wpisywać do dokumentu regulacje, które są niekorzystne dla pracownika. I znowu: tutaj pracodawcy w Niemczech zazwyczaj popełniają tyle błędów, że dodatkowe klauzule np. o tym, że cały urlop został wykorzystany, lub o tym, że pracownik rezygnuje ze wszelkich otwartych roszczeń finansowych wobec pracodawcy, zostały już wypłacone. Ale tutaj też trzeba będzie iść do sądu pracy w Niemczech, żeby odzyskać ostatnie pieniądze.

Wniosek: jeśli chce się zakończyć umowę o pracę w Niemczech w starym miejscu, tak żeby zacząć pracę w nowym miejscu, wtedy lepiej jest zaakceptować krótki okres bez pracy aż do początku nowej umowy. Oczywiście chodzi o punkt widzenia niemieckiego prawa pracy. Do miesiąca przerwy między zatrudnieniami (okresu np. bez wniosku o świadczenia socjalne), utrzymane jest ubezpieczenie w niemieckiej kasie chorych – u osób utrzymujących miejsce zamieszkania w Niemczech.

Do niedawna rozwiązywano te problemy zwolnieniem od lekarza na okres wypowiedzenia, ale to już w Niemczech nie działa – więcej o tym tutaj:

https://prawnik-niemcy.pl/niemiecki-sad-najwyzszy-ogranicza-chorobowe-na-wypowiedzeniu-1205/

Zachęcam również do przeczytania artykułu o podpisywaniu dokumentów w pracy:

https://prawnik-niemcy.pl/podpisy-na-dokumentach-od-pracodawcy-w-niemczech-1170/

Aby wspólnie podnosić świadomość dotyczącą praw pracowniczych i dążyć do poprawy warunków pracy zachęcamy do dzielenia się informacjami z innymi osobami pracującymi w Niemczech.

W przypadku potrzeby bardziej spersonalizowanej pomocy prawnej, sugerujemy skonsultowanie się z doświadczonym prawnikiem mecenasem Arturem Schulzem specjalizującym się w niemieckim prawie pracy.